Czas urlopu to sezon, podczas którego lubimy sobie pofolgować, nie tylko jeśli chodzi o codzienne obowiązki, ale również o dietę. Wakacje typu all inclusive oferują pełny pakiet wyżywienia w nawet najbardziej odległych zakątkach świata, dlatego trudno odmówić sobie lokalnych przysmaków będąc na wczasach. Hotele poza wyżywieniem oferują również wszelkiego rodzaje koktajle, drinki i alkohole, pełne cukru i bardzo kaloryczne.
Chcąc pozostać fit, nie wystarczy tylko jeść samych owoców – niektóre owoce są bombą kaloryczną, nie mówiąc o cukrze i innych składnikach odżywczych. Nawet nasze polskie czereśnie są olbrzymią pułapką dla rodzimego wczasowicza, ponieważ 2 kilogramy tych owoców zawierają prawie 1000 kcal! Czyli niemal połowę dziennego zapotrzebowania energetycznego przeciętnej osoby dorosłej prowadzącej siedzący tryb życia. Jak wystrzegać się zbędnego balastu przywiezionego z wakacji w postaci dodatkowych kilogramów? Na co zwracać uwagę w urlopowych wyborach żywieniowych?
Dlaczego tyję podczas urlopu?
Niektórzy mają tendencję do przywożenia z wakacji nie tylko pamiątek i cudownych, niezapomnianych wspomnień, ale także kilku dodatkowych kilogramów. Dlaczego tak się dzieje? Wiele osób kojarzy wypoczynek tylko i wyłącznie z całodniowym wylegiwaniem się na plaży, jedzeniem do syta i piciem alkoholowych napojów dla poprawy nastroju. Z dietetycznego punktu widzenia to droga donikąd, ponieważ w konsekwencji objedzenia się nasz układ trawienny musi pracować na zwiększonych obrotach, co powoduje nasze zmęczenie, ospałość czy niechęć do jakiegokolwiek wysiłku fizycznego, chociażby spaceru.
Niezależnie od tego, czy chodzi o degustację wina we Włoszech czy małego grilla przy domku na plaży, większość wakacji letnich wiąże się z jedzeniem. Bardzo wielu wczasowiczów pozwala swoim na co dzień zdrowym nawykom żywieniowym zejść całkowicie na bok. Postawa żywieniowa na wakacjach zwykle oznacza całkowite zatracenie się w chwili obecnej i martwienie się konsekwencjami później.
Jak nie przytyć podczas urlopu wypoczynkowego? Kilka niezbędnych rad
Badania naukowców z Uniwersytetu w Georgii wskazują, że osoba niekontrolująca spożywanych kalorii podczas urlopu wypoczynkowego (od 1 do 3 tygodni), potrafi przytyć od 0,5 kg do nawet 3,5 kg!
Aby uniknąć tego losu i nie przerazić się po wejściu na wagę po odpoczynku od pracy, warto stosować się do kilku podstawowych zasad:
- Kontroluj swoje posiłki – niewiele osób włącza hamulce dotyczące wielkości porcji posiłków spożywanych na wakacjach. Podczas urlopu zapotrzebowanie kaloryczne zwykle nie zwiększa się w stosunku do tego na co dzień, dlatego nie ma potrzeby nakładania sobie na talerz wszystkiego jak leci. Bądź świadomy i kontroluj każdy posiłek: od śniadania, przez przekąski, aż po obiad i kolację. Przede wszystkim nie zaniedbuj obowiązku spożycia śniadania na wakacjach, Pomimo, że zazwyczaj podczas urlopu wstajemy nieco później, nie powinniśmy zapomnieć o tym bardzo ważnym posiłku, dodającym nam energii na cały poranek i wczesne popołudnie. Wczasowicze często przesypiają śniadanie, następnie jedząc co popadnie w oczekiwaniu na sytą obiado-kolację, co jest prostą drogą do przybrania zbędnych kilogramów.
- Zwiedzaj i planuj wycieczki mądrze – jeśli podczas urlopu wypoczynkowego jednak nie zdecydowałeś się na całodzienne wylegiwanie, ale na aktywny wypoczynek w postaci na przykład jednodniowej wycieczki, niestety wciąż jesteś narażony na przyrost masy ciała. Dlaczego? Dzieje się tak, jeżeli nie zaplanujesz z wyprzedzeniem posiłków, które podczas zwiedzania będziesz spożywać, co w konsekwencji prowadzi do kupowania na miejscu żywności lub jedzenia czegoś, czego normalnie byś na dany posiłek nie zjadł: od tłustych mięs po słodycze i przekąski. Jest to powód, dla którego warto wziąć ze sobą zdrowe posiłki, na przykład jogurt i owoce, serek, orzechy włoskie (białko pomoże nam z powodzeniem przetrwać do kolejnego, bardziej sytego posiłku).
- Zrób sobie „wycieczkę” do supermarketu – chociaż zabrzmi to nieciekawie, jednym z pierwszych miejsc, jakie powinieneś odwiedzić po przybyciu na miejsce odpoczynku, jest najbliższy supermarket. Zrób zakupy składające się ze zdrowej żywności, które pomogą Ci przetrwać czas pomiędzy posiłkami, abyś nie chodził głodny i nie ratował się kalorycznymi, niezdrowymi przekąskami z hotelowego bufetu. Kup zapas wody, aby nie kusiły Cię przez cały czas słodkie drinki z baru. Na Twojej liście zakupów powinny znaleźć się także owoce, jogurt, płatki owsiane, orzechy. Twoja figura będzie Ci wdzięczna.
- Unikaj bufetu hotelowego – pomiędzy obiado-kolacją w hotelu, często oferowane są nam bardzo wysokokaloryczne przekąski w postaci naleśników, bekonu, ciast, ciasteczek, czekoladowych rogalików itp. Staraj się unikać tego typu posiłków lub spróbuj je raz – z umiarem. Jak tego dokonać? Patrz punkt 3.
- Ruszaj się! – pomimo tego, że chcesz maksymalnie wypocząć i zregenerować organizm, naprawdę nie powinieneś zupełnie odrzucić aktywności fizycznej. Ruch to zdrowie i nawet półgodzinny spacer brzegiem morza, leśnymi ścieżkami bądź po starówce miasta będzie wpływał na poprawę Twojego samopoczucia i spalenie chociaż odrobiny zbędnych kalorii.