W potocznym obiegu zwykło się sądzić, że [początek odchudzania to najłatwiejszy etap całego procesu. Kiedy dopiero zaczynamy przygodę z dietę mamy dużo motywacji, wyobrażenie o szybkich efektach, nie skupiamy się na elementach negatywnych i zazwyczaj szybko tracimy pierwsze kilogramy, bo gubimy z organizmu wodę. To jednak jest często mylnie traktowane jako pierwsze efekty odchudzania. Przyjęło się sądzić, że dopiero po tym czasie przychodzi okres, w którym dieta przestaje się jawić jako nieuciążliwa zmiana. Jednak nie do końca można się z tym zgodzić. Rzeczywiście na początku można mieć więcej motywacji, ale często jest to tylko słomiany zapał. Przez pierwsze kilka dni może i trzymamy się diety ale zaczynamy już podjadać, a utrzymywanie restrykcyjnych zasad i łamanie ich ma negatywne skutki dla naszego organizmu. Zbyt wiele nakazów i zakazów również demotywuje. Czujemy się źle, bo nieustannie mamy wrażenie, że trzeba sobie czegoś odmawiać i się ograniczać. Również początkowa euforia spowodowana utratą wody z organizmu i spadkiem wagi nie trwa długo. W momencie rozpoczęcia procesu odchudzania wyobrażenie są zupełnie inne a rzeczywistość je weryfikuje. Często z tego późniejszego stanu rzeczy nie jesteśmy do końca zadowoleni. Dlatego właśnie pierwsze dni odchudzania są najważniejsze. To one mają nam zapewnić motywację w czasie całego procesu i ładować nas pozytywną energią. Nie warto zrażać się z powodu początkowych trudności. Należy do wszystkiego podchodzić z pozytywnym nastawieniem. Nawet jeśli któreś z dań okazuje się nie być smaczne, nie można sie od razu poddawać.
